23 kwietnia roku 1998 wyruszyli do jednej USTRONNEJ METY RAJDU
na trzy grupy podzieleni IŚiowcy i GEOdeci.
I rajdowa grupa kierując się zasadą "swoje nogi oszczędzaj"
przebyła trasę z Dworca PKP do pensjonatu, grupa II dotarła doń
piechotą nieco okrężną drogą z licznymi atrakcjami z Wisły przez Stożek i Wielką Czantorię.
Najdzielniejsza III brygada podążając od Węgierskiej Górki
zdobyła Baranią Górę i na wieczór dotarła do umówionego
miejsca.
Na wygodnych czekała w Ustroniu niemała niespodzianka - kolejka
krzesełkowa wprost na Wielką Czantorię, która czyni ją dostępną
nawet dla pań w szpilkach.
A w sobotę o zmierzchu... "tańce, hulanki, swawole"
przy ognisku i (nie)jednym kufelku piwa, co widać na załączonych
obrazkach.
Nad wszystkim czuwał jak zwykle nasz niezastąpiony i
niezmordowany Kierownik MAŁY herbu Rajdówka, z którego
Rajdowiec NIEMAŁY.
|